poniedziałek, 16 listopada 2015

PIES

PIES
  przyjacielskość, oddanie, bezpieczeństwo, samostanowienie    

   Pies jest przyjacielem człowieka, ale ta przyjaźń nie zawsze jest przyjaźnią, bo jakże często jest nieodwzajemniona. Nauka dla człowieka wypływa z tego taka, że to Pies podaje rękę w pięknie bezwarunkowej przyjaźni, której człowiek w zadufaniu nie zawsze jest gotowy przyjąć prawdziwie.
Człowiek często przyjmował egoistyczną pozę, wykorzystywał oddanie tej istoty, gubiąc się w swej niskiej świadomości. Nie zauważał, że to, co daje innym, to do niego wraca. Pies przysposabia człowieka do przyjaźni, na której możecie budować wszystkie relacje ludzkie, począwszy od małżeństwa i daru rodziny. Kiedy nie zaliczacie tego etapu, w czym przychodzi pomóc wam moc Psa, dalej tkwicie w zagubieniach starego świata i wywyższania się jednych ponad drugich i stawiania się panem dla przyjaciela Psa.

   Pies kocha każdego bezwarunkowo, dostosowuje się do waszych wibracji. Jeśli macie w sobie agresję, on ją pokazuje szczerząc swoje kły. To prawda. On umie ustalić granice, on potrafi uważnie zadbać o energetykę, jaka wkracza w jego rewir stróżowania. Nigdy jednak nie krzywdzi bezmyślnie w imię idei polityki, czy uprzedzeń rasowych, jak czynił to człowiek programowany w swoim umyśle i podświadomości, na którą dał się kierować.

   Wiele lekcji przynosi wam Pies do waszego domowego ogniska. Uczy was prawdy, że każda istota jest członkiem wielkiej rodziny. Ograniczanie się tylko do kochania swojej rodziny prowadziło do podziałów, w jakich grzęznął człowiek w starej Ziemi. Pies nie widzi tych granic, kocha każdego, kto czystym sercem emanuje, ufnie wyciąga przyjazną dłoń i nie ma strachu, że Pies go ugryzie. Wibracje, jakie wnosi ten udomowiony potomek Wilka, to dzikość natury i przystosowanie jej do świata, jaki sobie stworzyliście w tym etapie ludzkiej cywilizacji.

   Porozmawiajcie ze swoim przyjacielem, a odczujecie, jak wielka przepełnia go mądrość i jak wiele rad przynosi wam jego wibracja serca. Język serca to język obrazowości, który z łatwością możecie używać w porozumiewaniu się z waszym przyjacielem, członkiem wielkiej rodziny istot Ziemi, zamiast komend, którymi próbujecie go uwarunkować.

   Pies to wolna istota, lecz kocha was i przyjmuje realia waszego więzienia, tak wpadał w takie pułapki, jakie wpadał człowiek. Usypiacie go zabójczymi szczepionkami i pokarmem człowieka, którym przynosicie mu świat waszych chorób. Doświadczaliście chorób jako coś normalnego, a były one tylko efektem ignorancji i braku miłości, jaką okazywaliście swemu ciału.

   Praca Psa, jego rola w naukach Ziemi jest niesamowicie rozległa, a jego miłość jest tak wielka, że często oddawał za was życie, bo natłok ciężkich energii przytłacza was i wasza dusza chce uciekać. Pies widzi te energie, widzi otaczające was światy, chronił przed istotami innych wymiarów, które przychodziły wysysać waszą energetykę. Nie docenialiście tej roli, że Pies nawet gdy śpi, to łypie na wszystko okiem, jest niezwykle uważny, bo kocha rodzinę, którą się opiekuje.

   Podnieście w swoim sercu miłość i ujrzyjcie Psa jako równą sobie istotę. On nigdy nie wywyższał się ponad człowieka, choć jego naturą jest hierarchia stadna. Czynił to jednak z pobudek ewolucji, a nie tak jak człowiek z potrzeby dominacji, wyższości egotycznej nad swoimi braćmi. Pies nigdy nie szuka sławy, władzy i potwierdzania autorytetu, bo posługuje się sercem, a nie ego, w którym zagubił się człowiek, który ugrzązł w umyśle swego ciała. Istota, która doświadcza „twojego” Psa to część ciebie, część boskiej natury. To, co mu dajesz, dajesz sobie. On ma wszystkie dary i jest pewny mocy swego serca i roli, w jakiej się spełnia Człowiek obrał wiele ścieżek i na wielu z nich stał się warczącą, drapieżną istotą, tym samym odbiegł od własnej ewolucji. Obraz Psa w waszym zewnętrznym świecie pozwala wam odnaleźć psią naturę w sobie. To wiele pasm energii, które są bardzo pomocne w odbudowie energetyki i odnalezieniu ścieżki, w której zgubiliście się kupując sobie drogę ewolucji konsumpcyjnej, drogę podeptania natury, niszczenia przyrody. Wyhodowaliście wiele ras Psów, o czym decydowały zachcianki wypływające z pobudek ludzkiego ego. Eksperymenty, które wykonywaliście na tych kochających was prawdziwie istotach upoważniały inne światy do czynieniu również tego rasie ludzkiej. Wiele światów rozpoczęło was traktować jako towar, jako ciekawostkę, na której można eksperymentować, trzymać ją w klatce lub na łańcuchu i można też ją zjadać.

   Nauka wypływa z tego taka, abyście zobaczyli, że to, co dajecie innym, powraca do was w dwójnasób. Wyobraźcie sobie i ujrzyjcie konsekwencję każdego wyboru, jakiego dokonujecie. Dlaczego warto być odpowiedzialnym, za to wszystko, co czynicie innym, bo w konsekwencji czynicie to sobie. Pies pozwalał wam się krzywdzić, ale te umowy na naukę człowieka w świecie Ziemi wygasły. Nie pozostanie tu nikt, kto nie dojrzał do nowego etapu wszechmiłości, której uczy was ta istota w prostocie swego psiego serca i która merda do was ogonkiem.