poniedziałek, 12 października 2015

MYSZ

szczegółowość, nieszczelność, delikatność, lęki, oczyszczenie
   Szara mała Mysz wybrała się w podróż. Wędrowała długo, aż w końcu dotarła do ludzkiej osady. Nie znała takich istot, jakże odmiennych od siebie i innych mieszkańców krainy, których spotkała na swej drodze. Długo obserwowała ludzi, aż w końcu postanowiła z nimi pozostać.
   Nie zauważał człowiek drobniutkiej Myszy, polując na wielkiego zwierza, a zaprzątnięty walkami z sąsiednimi plemionami, przynosił swych braci na tarczy. Zalewał się łzami żalu całą rodziną i nie dostrzegał tego, co ze skromnego kącika, chciałaby mu podpowiedzieć niepozorna piskliwa Myszka.
   Czynił człowiek zapasy na nadchodzącą zimę, a okruchy, choć ubogie, zawsze spadały z jego stołu. To wystarczyło dla skromnej Myszy, która sowicie zaopatrywała swoją rodzinę założoną obok człowieka.
   Współistnienie obydwu gatunków ma długą historię, bo Mysz jest z wami na dobre i trudne chwile. Przeżywa wraz z wami, tak wzloty jak i upadki rodziny ludzkiej, żyjąc każdym wydarzeniem z człowiekiem. Świadomość Myszy przyniosła jednak piękne nauki i podpowiedzi w zagubieniu, którego człowiek doświadczał. Człowiek zwykł oceniać po wielkości i wyglądzie, dlatego nawet nie zwrócił uwagi na ciche piskliwe słowa, gdzieś tam
w kąciku izby pod ławą. W swojej arogancji, poczuciu wyższości i butności sprowadził nawet Kota, aby on zrobił porządek z niechcianym, piskliwym lokatorem.

   Mysz jednak zapobiegliwie wygryzła i wydrapała ukryte labirynty, którymi uciekła, aby nie dać się skrzywdzić, ani Kotu, ani szkodnikowi znacznie większemu, którym coraz bardziej nieświadomie człowiek się stawał.

   Mysz troskliwie zajmuje się swoim potomstwem, ukrytym pod podłogą waszego domu, w miłości wraz ze swoim partnerem. Całą mysią rodzinką nie mogą zrozumieć, dlaczego w domu człowieka jest tyle kłótni, swarów, narzekania, bólu? Dlaczego człowiek tak kocha cierpienie?
Pokochała Mysz człowieka, bardzo chciałaby mu pomóc, ale on zamknął serce na inne istoty. Swymi ludzkimi oczyma i umysłem nie mógł zrozumieć, że każda istota na Ziemi ma tu swoje ważne zadania.

   Mysz pokazuje ludziom ich własne szkodnictwo, bałaganiarstwo i luki w obszarach ludzkiego gniazda. Przychodzi, aby posprzątać, a nawet obnażyć bałagan, jaki robicie sami i nieszczelności w energetyce osobistej. Zostawiacie po sobie tony odpadków, które Mysz stara się przetworzyć, wprowadzić w recykling oraz pozjadać jadalne resztki ludzkiej niegospodarności, pokarmu, którego nie szanujecie. Mysz zjada okruchy, a każdą skórkę porzuconą ciągnie do swojej nory, troskliwie niosąc ją własnym dzieciom.

   Pokochajcie świadomość Myszy, bo niesie wam wiele podpowiedzi dla ludzkiej przedłużającej się nauki.
Lękaliście się jej często, bo zamiast miłości, tak bardzo byliście obciążeni strachem. Mysz obnażała w was te uczucia i miała wielki ubaw, jak z piskiem wskakiwaliście na stoły, lękając się jej bardziej niż Tygrysa.

   Mysz ma wiele miłości, dlatego jest wolna od strachu, a w swej wewnętrznej mądrości wznosi w niej miłość również dla człowieka. Rozpoznaje chwile, kiedy warto zejść z drogi innym, kiedy nie dać się zadeptać butem zabieganemu w swych zmartwieniach człowiekowi czy być śniadaniem dla domowego Kota.


   Mysz nie przymiera głodem, a jest przy człowieku, bo on nie jest skrupulatny i nie kocha darów, które daje mu Ziemia. Wyrzuca na śmietnik wiele jadła, a potem siada i narzeka na lekcje, jakie sam posiał i teraz zbiera. Mysz tak proste lekcje ma za sobą, nie wchodzi w takie zagubienia. Doświadcza swego mysiego świata, czasem was odwiedza, a potem znużona wraca pod podłogę. Przytula się czule do swojej rodziny i śni o chwili, w której przebudzi się też człowiek i pokocha siebie, swoją rodzinę i również niepozorną lokatorkę oraz pracę, którą ona tak żmudnie i solidnie wykonuje dla wszystkich. Takie przesłanie przynosi wam Mysz, tak niewielka ciałem, a jakże wielka duchem istota.
BYŁ TO FRAGMENT PUBLIKACJI: Zwierzęta. Prawdziwi przewodnicy człowieka ZOBACZ>>>